Wspólnota i indywidualność w związku
Artykuł ekspercki
Podobieństwa i różnice w związku. Poznając kogoś już od pierwszych chwil, mniej lub bardziej świadomie rejestrujemy to co nas łączy i co różni od danej osoby. Decydując się na bliższą znajomość, a potem związek, bierzemy pod uwagę jedno i drugie. Cieszymy się podobieństwami i fascynujemy różnicami. Każdy związek, to wspólnota dwóch odrębnych osób. Tak więc w codziennym życiu trzeba dbać o to co wspólne i szanować jednocześnie to, co indywidualne i odrębne. Jest to trudne, bo codzienność i związane z nią obowiązki i problemy zmienia nasz punkt widzenia. Różnice, które z początku fascynowały, zaczynają doskwierać i przeszkadzać. Podobieństwa, które cieszyły zaczynają blednąć i w końcu przestajemy je dostrzegać. Mówiąc wprost, z biegiem czasu nieświadomie zaczynamy oczekiwać, że druga osoba będzie dokładnie taka sama jak my. Gdy tak nie jest – postrzegamy ją jako zupełnie obcą, nie dopasowaną do nas, a może i niewłaściwą.
Indywidualne i wspólne we właściwych proporcjach. Umiejętność życia we dwoje, to m.in. ciągłe dostrzeganie, rozumienie i szanowanie tego co łączy i dzieli obojga partnerów. W dobrym związku każdy z partnerów zaspokaja swoje potrzeby w zakresie przynależności, odrębności i wolności.
Znak ostrzegawczy. Znakiem ostrzegawczym zaburzenia proporcji między tym co wspólne i tym co indywidualne w związku, jest dyskomfort i złe samopoczucie partnerów. Gdy oddalają się od siebie, daje znać o sobie poczucie osamotnienia. Gdy to co wspólne zajmuje zbyt dużo miejsca, daje znać o sobie poczucie ciasnoty, stłamszenia i duszności. Z jednym i drugim trzeba coś zrobić, a działanie rozpocząć od szczerej i otwartej rozmowy z partnerem. Rozmowy, a nie obwiniania i oskarżeń. Zamiast oskarżać, lepiej próbować nazwać to co czujemy. Pamiętajmy, że nasz partner może być nieświadomy problemu.
Wspólnota wymaga troski. Najbliższe związki z ludźmi powstają na bazie wytworzonych więzi. Więzi te wytwarzają się przez jakiś czas, a ich budulcem są wspólne doświadczenia i przeżycia. Nie jest jednak tak, że raz wytworzona więź i zbudowane na niej poczucie wspólnoty z drugim człowiekiem trwa już na zawsze. Przeciwnie: więź trzeba podtrzymywać dając sobie nawzajem pozytywne doświadczenia i przeżycia. Bez nich lub z przeważającymi negatywnymi doświadczeniami i przeżyciami, więź i wspólnota zanikną. Wspólny związek, to najczęściej wspólny dom, finanse i obowiązki. To oczywiście łączy, ale najgłębszym spoiwem jest bliskość emocjonalna, a ta bierze się z okazywania sobie na co dzień szacunku, podziwu i troski. Chcąc dbać o wspólnotę w związku, zwracaj się do osoby, z którą jesteś tak jak chcesz by inni mówili do Ciebie. Wyrażaj miłość i wdzięczność. Proś o różne rzeczy i dziękuj za wszystko. Szanuj zainteresowania partnera, choć ich nie podzielasz. Świadomie i cały czas czyń starania o to, by wybranej osobie było z Tobą dobrze.
Znajomość różnic. Świadomość tego co nas różni zanim zdecydujemy się na związek pomaga w późniejszym zaakceptowaniu tych różnic. Innymi słowy im lepiej znamy zachowania, nawyki i przyzwyczajenia osoby, z którą zamierzamy się związać, tym łatwiej będzie nam w przyszłości. Znać i uświadamiać sobie musimy przede wszystkim przyzwyczajenia i nawyki partnera, które nam przeszkadzają. Pewne jest, że w przyszłości przeszkadzać będą bardziej. Mając świadomość na co – raczej na kogo się decydujemy, łatwiej zaakceptujemy odrębność partnera i jego potrzeby inne niż nasze.
Autor: Małgorzata Gruszka psycholog
Zobacz również:
Kocham, lubię, szanuję; czyli recepta na miłość!
Zaufanie w związku