Buziak na pierwszej randce; czy stosowny?

No właśnie, czy wypada pocałować się na pierwszej randce? Czy pierwsza randka, to nie spotkanie, na którym kontakt fizyczny powinien ograniczyć się do podania sobie rąk, ewentualnie do wręczenia kwiatów? A może buziak, to coś zupełnie innego niż pocałunek?

Buziak, pocałunek, całus, cmok

Kontakt ust z ciałem drugiej osoby oznacza coś innego, w zależności od tego, gdzie je przykładamy. Zupełnie czymś innym jest ucałowanie kobiecej dłoni, dotknięcie ustami policzka, pocałunek w czubek głowy, w czoło czy wprost w usta. Całując kobietę w dłoń wyrażamy szacunek i uznanie. Niegdyś powiedzielibyśmy uwielbienie. Muskając ustami policzek wyrażamy bliskość, w sensie przyjaźni i dobrych zażyłych relacji. Dotykanie ustami czoła symbolizuje opiekę, to pocałunek ojcowski. Czubek głowy jest zarezerwowany dla kogoś, kto jest więcej niż przyjacielem. Całowanie w usta, to intymny kontakt z drugą osobą.

Całuję Twoją dłoń madame…

Całowanie w dłoń może być odebrane przez kobietę jako nieco staroświecki i przesadny gest. Można oczywiście to zrobić, ale trzeba pamiętać, że wyrażenie w ten sposób szacunku nie polega na ciągnięciu kobiecej ręki w górę, lecz na schyleniu się i delikatnym dotknięciu dłoni ustami. Niedopuszczalny jest pocałunek, który słychać i który zostawia mokry ślad na ręce.

Charakter pierwszej randki

Stosowność różnego rodzaju całusów na pierwszej randce zależy od jej charakteru. Bo randka ta może mieć zróżnicowany charakter. Może być pierwszym spotkaniem z osobą, której prawie nie znamy. W takiej sytuacji rzucanie się sobie do ust będzie raczej dziwne. Pierwsza randka może być spotkaniem dwóch osób, które długo randkowały w sieci i już na tym etapie poczuły wzajemną bliskość. Idąc na to spotkanie tęsknią do siebie i serdeczny buziak na dzień dobry będzie jak najbardziej na miejscu.

Nie wszędzie wypada się całować

Stosowność pocałunków na pierwszej randce i na każdej kolejnej zależy również od tego, gdzie się spotykamy. Oczywiście nikt nie zabrania namiętnego całowania się w kawiarni, w parku czy w kinie. Trzeba tylko pamiętać o tym, że robimy to na tzw. widoku, narażając się przy tym na niewybredne uwagi i komentarze przechodniów, osób siedzących przy sąsiednich stolikach, czy oglądających film. Na randkę z dużą ilością namiętnych pocałunków najlepiej umówić się w dyskretnym miejscu, gdzie nikt nie będzie przeszkadzał i my nie będziemy przeszkadzać innym.

Kwestia wyczucia

Rozważając kwestię pocałunków na pierwszej randce, trzeba spojrzeć na nią z dwóch stron. Pierwsza to ogólne zasady kultury, czyli tzw. przyzwoitość; druga, to reakcja kobiety. Wybrałam taką kolejność, bo większość randkowiczów powstrzymuje się od całowania właśnie dlatego, że tam gdzie są nie wypada tego robić. Jeśli już wypada, to zbliżając usta do kobiecych ust, każdy mężczyzna wyczuje jej reakcję. Kobieta chętna i otwarta na taką bliskość instynktownie ustawia się tak, by mężczyzna bez trudu dosięgnął jej ust. Jeśli tego nie chce – instynktownie cofa się i utrudnia sprawę. Najczęściej bywa tak, że ochota na buziaka lub coś więcej nawiedza jednocześnie i ją i jego.

Wpadki się zdarzają

Tak jak we wszystkim, tak i w całowaniu na pierwszej randce zdarzają się wpadki. Dla niektórych kobiet pocałunek w usta jest sygnałem zainteresowania ze strony mężczyzny. Nie dostając go na pierwszej randce czują się rozczarowane i nieatrakcyjne. Inne z kolei na tym etapie dopuszczają co najwyżej buziak w policzek. Dostając więcej czują się niezręcznie. Krępuje je to i nasuwa myśl, że mężczyzna, z którym się umówiły myśli tylko o seksie. Cóż, na pierwszej randce nie sposób do końca przewidzieć oczekiwań drugiej osoby. Wpadki się zdarzają i trzeba je sobie wyjaśnić, a następnie wybaczyć.