Czy przyjaźń z byłym partnerem jest możliwa?
Wchodząc w formalny lub nieformalny związek z drugą osobą, zakładamy, że będzie udany i trwały. W słowie „związek” pobrzmiewa coś jakby więzy, czy związanie. Jedno i drugie kojarzy się z czymś, czego nie robi się na chwilę. Mimo wstępnych założeń i niewątpliwie dobrych chęci z obu stron, niektóre związki przestają istnieć. Rozpadają się, bo wygasa wzajemne zainteresowanie, namiętność i zauroczenie. Część osób odkrywa, że wymarło coś, co łączyło ich z partnerem. Wiele par rezygnuje ze wspólnego życia po tym jak odkrywają tzw. niezgodność charakterów. Rozpad związku dla większości jest porażką. Partnerzy często mają poczucie źle zainwestowanych uczuć, straconego czasu i w ogóle poważnej straty. Cóż, czasu, ani tego co się wydarzyło nie da się cofnąć. Można tkwić w nieudanym związku lub zdobyć się na odwagę i pójść dalej. Rezygnacja ze wspólnego życia wymaga odwagi, ponieważ łączy się z ogromną zmianą niemal wszystkiego. Oczywiście, rozstania są różne i łatwiejsze są dla tych, którzy rezygnują z jednego związku dla drugiego. Innymi słowy, po zakończeniu wspólnego życia mają dokąd pójść – nie zostają sami z pustką w sercu i brakiem wizji przyszłości.
Przestajemy ze sobą być, ale nie przestajemy się znać
Rozstanie z partnerem nie jest równoznaczne z tym, że przestaje on dla nas istnieć. Koniec związku nie zawsze oznacza końca znajomości, tym bardziej, gdy różne okoliczności wymuszają spotkania i kontakty. Rozstać można się w różnych emocjach i od nich głównie zależy klimat dalszych kontaktów. Im więcej pretensji, złości i żalu jest w sercach i umysłach byłych partnerów, tym trudniejsze będą momenty, w których będą chcieli lub musieli natknąć się na siebie.
Jakość rozstania, a jakość dalszych kontaktów
Kontakty z byłym partnerem po rozstaniu są tym, czego zazwyczaj sobie nie życzymy. Bywają jednak sytuacje, w których trzeba je kontynuować. Rozstając się, warto zastanowić się nad tym, czy nie będąc już razem, będziemy musieli się widywać. Ze względu na owe przyszłe, choćby niechciane kontakty, warto powściągnąć emocje i nie krzywdzić się zanadto przy rozstaniu. Im bardziej poranieni wyjdziemy ze związku, tym bardziej boleć będą kontakty wymuszone przez różne okoliczności.
Czy byli partnerzy mogą się lubić?
Teoretycznie tak, choć zdarza się to raczej rzadko. Szanse na sympatię po rozstaniu mają te pary, które rozstały się jeszcze zanim ich związek stał się piekłem nie do wytrzymania. Innymi słowy, w porę zorientowały się, że dalsze wspólne życie nie ma sensu. Oczywiście, nie bez znaczenia jest zgodność obu stron, co do zakończenia związku. Rozstając się za obopólną zgodą, można zrobić to spokojnie i w atmosferze pozbawionej wrogości. W praktyce jednak, pogodne rozstania zdarzają się o wiele rzadziej niż rozstania w bólu i gniewie. Na przyjaźń byłych partnerów nie ma najmniejszej szansy, gdy ktoś decyduje się na odejście, a ktoś drugi zostaje sam, choć chciałby kontynuować wspólne życie.
Czy przyjaźń z byłym partnerem jest możliwa?
I znowu teoria mija się z praktyką. Teoretycznie może być tak, że rozstający się partnerzy mówią „nie kochamy się już, nie chcemy być razem, ale zostajemy przyjaciółmi”. W praktyce rzadko tak bywa, bo przyjaźń zakłada głębsze porozumienie, wspieranie się, przebywanie ze sobą itp. Większość rozstających się par nie ma zamiaru robić żadnej z tych rzeczy. Przyjaźń, to więź duchowa – jedno z podstawowych spoiw związku. /a związek rozpada się m.in. dlatego, że owo spoiwo przestało istnieć. Byli partnerzy deklarujący przyjaźń, mają zwykle na myśli poprawne relacje i stosunki, które udało się zachować mimo rozstania.
Przyjaźń z byłym partnerem po latach
Przyjazny stosunek do byłego partnera może pojawić się po latach, gdy emocje związane z rozstaniem tracą swą moc i można obiektywnie spojrzeć na to co było. Przyjazne myśli o osobie, z którą związek się nie udał pojawiają się z upływem czasu, gdy nabiera się dystansu do przeszłości. Upływ czasu sprawia, że filtrujemy wspomnienia, przypominamy sobie i zachowujemy tylko te cenne i warte przechowywania. Niektóre pary potrafią zrobić to zaraz po rozstaniu, ale większość potrzebuje czasu. Przyjazny stosunek do byłego partnera nie musi oznaczać odnowienia kontaktów, a tym bardziej zacieśniania ich.
Czy przyjaźń z byłym partnerem to dobry pomysł?
Przyjaźń z byłym partnerem – brzmi ładnie, ale może być pułapką. Wyobraźmy sobie sytuację, że w ramach przyjaźni, byli partnerzy dzwonią do siebie, odwiedzają się, spotykają, pomagają sobie w różnych sytuacjach. On pomaga jej wnieść szafę na piętro, ona idzie z nim na firmową imprezę itd. Przyjaźniąc się w ten sposób, po części kontynuują stary związek. Na powrót wchodzą w układ, z którego zrezygnowali, bo im nie odpowiadał. Przyjaźń z byłym partnerem pojmowana w taki sposób prowadzi ni mniej ni więcej tylko do kolejnego rozstania. Przyjaźniący się byli partnerzy, mimochodem i niepostrzeżenie będą zbliżać się do siebie, aż w końcu staną się parą. Nie trudno przewidzieć jak to się skończy…
Podtrzymując zażyłe stosunki z byłym partnerem często zamykamy się na nowe kontakty. Emocjonalnie tkwimy w związku, który miał się skończyć. Może stać się nawet tak, że z lojalności dla byłego partnera rezygnujemy z czegoś nowego. To jeszcze gorsze niż tkwienie w nieudanym związku, bo tam przynajmniej wiadomo na czym stoimy. Czasami łatwiej odejść od partnera niż od przyjaciela.
Jak przyjaźnić się z byłym partnerem?
Jeśli już przyjaźnimy się z byłym partnerem, czyli decydujemy się na częste i bliskie kontakty, to miejmy świadomość niebezpieczeństw, które się z tym łączą
Przekraczanie granic. Przyjaźń, w odróżnieniu od związku nie zakłada bliskości fizycznej, czyli intymności i seksu. Utrzymując bliskie relacje z kimś, kto do niedawna był naszym partnerem seksualnym, bardzo łatwo posunąć się znacznie dalej niż robią to przyjaciele. Wystarczy chwilowa słabość, sprzyjająca sytuacja, by ze zdeklarowanych przyjaciół na powrót stać się kochankami. I nie chodzi o to, że to coś złego, ale o to, że bardzo łatwo się w tym wszystkim pogubić.
Zazdrość o byłego partnera. Przyjaźniąc się z byłym partnerem, siłą rzeczy jesteśmy blisko, obserwujemy jego życie i niejako bierzemy w nim udział. A co dzieje się, gdy nasz niegdysiejszy partner, a teraz przyjaciel znajdzie innego partnera? Co wówczas czujemy? Radość z jego szczęścia, czy zazdrość? Niestety, większość osób czuje to drugie, a to świadczy o tym, że z tą przyjaźnią jest coś nie tak.
Emocjonalne trio. Teraz wyobraźmy sobie sytuację, w której przyjaźniąc się z byłym partnerem sami znajdujemy nowego. Prędzej czy później, nowy dowiaduje się o naszej przyjaźni. Jak się z tym czuje? Czy nie niepokoi go fakt, że jesteśmy w zażyłej relacji z kimś, kto z założenia nie powinien być nam bliski?
Trudna przyjaźń z byłym partnerem
Przyjaźń z byłym partnerem jest możliwa, ale wyjątkowo trudna ze względu na emocje, jakie zazwyczaj towarzyszą rozstaniu. Do tego, by z byłym partnerem przyjaźnić się zdrowo i nieszkodliwie potrzebna jest ogromna dojrzałość osób, które zrezygnowały ze związku, a taka nie zdarza się zbyt często.
Autor: Małgorzata Gruszka psycholog