Jak się nie dać nabrać na portalu randkowym?
Artykuł ekspercki
Oszuści i oszustki w portalach randkowych istnieją i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nie znaczy to, że z korzystania z takich portali należy zrezygnować. Absolutnie nie! Sporo obecnych tam ludzi, to osoby szczerze, uczciwie i naprawdę szukające drugiej połowy. Właściwe korzystanie z portali randkowych polega na umiejętności zauważenia i wychwycenia w porę sygnałów i symptomów oszustwa. Prawdą jest, że portale dla randkowiczów i wszelkie inne są okazją do łapania, oszukiwania i wykorzystywania na różne sposoby nieświadomych ofiar. Okazji takich nie brak też w realnej rzeczywistości. W jednym i drugim przypadku najbezpieczniejszym punktem wyjścia jest ograniczone zaufanie. Zaufanie, czyli założenie, że po drugiej stronie siedzi ktoś, kto ma czyste intencje i wypowiada się zgodnie z prawdą. Ograniczone, czyli uważne, czujne i wrażliwe na wszelkie niepokojące sygnały.
A co powinno zaniepokoić i dać do myślenia?
Ukrywanie wizerunku.
Oszuści i oszustki obecni w portalach randkowych zazwyczaj ukrywają swój wizerunek. Dziwne i zastanawiające jest to, że opisują siebie jako niezwykle atrakcyjnych fizycznie, nie dokumentując tego żadnym zdjęciem. Ktoś, kto dysponuje wyjątkową urodą i wdziękiem z natury chce się pokazać. Pierwszym sygnałem, że mamy do czynienia z oszustem lub oszustką jest brak fotografii z jednoczesnym niesamowitym opisem walorów fizycznych.
Ukrywanie informacji o sobie.
Oszuści i oszustki w portalach randkowych charakteryzują się m.in. tym, że chętnie zasięgają informacji o rozmówcach, unikając jednocześnie udzielania informacji o sobie. Zapytani o coś, kombinują, udzielają wykrętnych odpowiedzi, udają, że rozmawiamy na niby itp. W normalnej sytuacji, podtrzymując kontakt, stopniowo dowiadujemy się coraz więcej o danej osobie. W przypadku oszustów, jest inaczej. Im dłużej rozmawiamy, tym wszystko staje się bardziej niejasne, zagmatwane i pokręcone.,. Wirtualne oszustki i oszuści są bardzo tajemniczy, co intryguje i zachęca ofiary do kontynuowania kontaktu.
Brak spójności wypowiedzi.
Oszuści i oszustki z biegiem czasu dają się poznać, jako osoby niespójne wewnętrznie. W tym co mówią coraz więcej się nie zgadza. Analizując wszystkie wypowiedzi oszusta łatwo znaleźć w nich sporo dziur, nieścisłości lub sprzeczności. Może to wynikać z faktu, że kontaktują się jednocześnie z kilkoma osobami zapewniając, że jesteś jedyny lub jedyna. Niespójność wypowiedzi może być skutkiem słabego kontrolowania się lub liczenia na to, że rozmówca nie kontroluje sytuacji.
Kłamstwa.
Przyłapanie kogoś poznanego w portalu randkowym na kłamstwie jest poważnym sygnałem ostrzegawczym. Jeśli mamy do czynienia z oszustem lub oszustką, prędzej czy później zostaniemy okłamani. Kłamstwa mogą dotyczyć różnych rzeczy. Ktoś może zapewniać, że nie kontaktował się z nami, bo nie miał dostępu do sieci, tymczasem my widzimy, że był aktywny w portalu. Może mówić, że nie dzwonił, bo był chory, a za jakiś czas zapewniać, że w tym samym czasie był za granicą.
Unikanie spotkania twarzą w twarz.
Osoby chcące kogoś oszukać za pośrednictwem portalu randkowego, zazwyczaj unikają spotkania twarzą w twarz. Odwlekają je w czasie; wynajdują mnóstwo powodów, by się nie spotkać; kręcą, kombinują, mieszają.
Zawężanie się tematyki rozmów.
Oszustki i oszuści chcący naciągnąć kogoś na kasę, cichaczem, między wierszami i subtelnie sondują rozmówców co do ich sytuacji materialnej. Z biegiem czasu, pieniądze stają się wiodącym tematem rozmów. Przy czym ofiara wypytywana jest o finanse z jednoczesnym zapewnianiem o doskonałej sytuacji finansowej oszusta. Często bywa tak, że oszust lub oszustka nagle prosi o pożyczkę, bo znalazł – znalazła się w ciężkiej sytuacji. Obiecuje oczywiście, że jak tylko będzie możliwość, to zwróci pieniądze. Powołuje się przy tym na postępującą znajomość, zaufanie i obowiązek pomocy między przyjaciółmi. Oszuści bardzo umiejętnie wywierają w tym względzie presję na ofiarach. Bywa też odwrotnie: oszust mimochodem napomyka, że ma nagły problem finansowy. Robi to tak sugestywnie, że ofiara bez proszenia oferuje pomoc. Oszust wykręca się, odmawia przyjęcia pomocy, mówi, że mu wstyd i głupio, na co ofiara reaguje jeszcze większą chęcią wspomożenia biedaka.
Jak się nie pomylić?
Pewności co do tego z kim piszemy i rozmawiamy w portalu randkowym nie mamy nigdy. Nie mamy jej również w realnej rzeczywistości, choć tu trudniej jest kreować się na kogoś innego niż się jest. Aby nie skrzywdzić kogoś i nie nazwać oszustem uczciwego rozmówcy, nie należy kierować się jednym tylko sygnałem ostrzegawczym. Niezbyt urodziwa i nieśmiała osoba może opisywać się jako piękność i nie publikować zdjęcia, bo ktoś poradził jej by tak zrobiła. Nieśmiała i zakompleksiona osoba może unikać spotkania w realu, bojąc się, że kogoś rozczaruje i znajomość się skończy. Wątpliwość co do uczciwych zamiarów danej osoby powinna pojawić się wówczas, gdy nałoży się na siebie kilka sygnałów ostrzegawczych. Internetową znajomość należy zerwać, gdy wyraźnie czujemy, że coś jest nie tak; gdy osoba, z którą się kontaktujemy wydaje się nam tajemnicza i dziwna; gdy mamy wrażenie, że coś tu nie gra i nie zgadza się. Niezależnie od intencji rozmówcy, należy działać we własnym interesie. Mamy prawo do zawieszenia kontaktu, gdy czujemy się niewyraźnie i mamy wrażenie, że kontakt ten bardziej szkodzi nam niż pomaga.
Dlaczego dajemy się nabrać oszustom i oszustkom w sieci?
Co jakiś czas media obiega wieść o mega oszuście lub oszustce, którzy naciągnęli sporą ilość osób na duże pieniądze i zrobili to wykorzystując portale randkowe. Ostrzegają i tłumaczą, a kolejne osoby dają się nabrać i naciągnąć. Dlaczego tak się dzieje? Dzieje się tak dlatego, że większość z nas pragnie bliskości, szacunku i lepszego życia, a to właśnie obiecują oszuści. Robią to bardzo umiejętnie, ukazując idealny obraz siebie i kusząc wielką miłością i pieniędzmi.
Jak nie dać się nabrać?
W rozpoznawaniu i nie uleganiu czarowi oszustów pomagają przede wszystkim: trzeźwy umysł, zdrowy rozsądek, realizm, otwarte oczy i uszy, krytyczne myślenie, zaufanie do samego siebie, intuicja i pewność siebie. Im bardziej wierzymy samym sobie, ufamy swojej intuicji i pragnąc bliskości potrafimy trzeźwo patrzeć na prezentujące się w sieci osoby, tym mniej jesteśmy podatni na działanie oszustów. Na to, że nawiążą z nami kontakt nie mamy wpływu. Od nas jednak zależy to, czy w porę dostrzeżemy symptomy oszustwa i wyzwolimy się z relacji, której kontynuowanie skończy się tylko większym bólem zranieniem i stratami nie tylko finansowymi. Zrywając kontakt z kimś, kto wyraźnie nas oszukuje, oszczędzamy przede wszystkim siebie i własne emocje, a czasami i kasę. Im wcześniej to zrobimy, tym boli mniej.
Autor: Małgorzata Gruszka psycholog
Zobacz również:
Od randkowania do prześladowania, czyli jak rozpoznać stalking i jak sobie z nim radzić
Czy te usta mogą kłamać...?