Co utrudnia znalezienie partnera na życie?
Artykuł ekspercki
Liczba ślubów to rośnie, to spada. W zależności od różnych czynników, mniej lub więcej par decyduje się na formalny związek. Każdego roku w Polsce zawieranych jest około 200 000 ślubów. Oznacza to, że spora grupa osób chce żyć z kimś, kogo mianuje partnerem życiowym. Czy chęć tę udaje się zrealizować, to już inna sprawa. Fakt, że bierze się ślub znaczy, że chce się być w związku, który ma być głęboki i trwały. Poza wymienioną grupą, istnieją pary, które chcą być ze sobą na stałe, ale nie chcą formalizować swojego związku. Tak czy inaczej, spora część z nas ma potrzebę tworzenia wspólnoty z partnerem życiowym.
jednocześnie obserwuje się wzrost liczby singli, czyli osób żyjących w pojedynkę. Z wyboru czy z konieczności – to indywidualna sprawa każdej z tych osób. Tym, którzy żyją sami, choć chcieliby żyć u boku drugiej osoby, dedykuję poniższy tekst, w którym zajmuję się tym, co może utrudniać znalezienie partnera na życie.
Gdzie najłatwiej znaleźć życiowego partnera?
Szkoła i praca. Najwięcej par poznaje się w szkole i w pracy. Chodzi o miejsca, do których uczęszcza się regularnie, spędza sporo czasu i gdzie przebywa sporo osób, najlepiej płci obojga. Oczywiście, nie znaczy to, że właśnie tam trzeba go znaleźć.
Kontakty towarzyskie. Wiele par poznaje się po tzw. godzinach, czyli podczas różnego rodzaju imprez i spotkań towarzyskich. Chcąc znaleźć partnera, a nie mając takiej możliwości w miejscu gdzie się uczymy bądź pracujemy warto być aktywnym towarzysko. Na urodzinach, ślubie czy jubileuszu kolegi z pracy też można kogoś poznać.
Zainteresowania i pasje. Zainteresowania i pasje nie wystarczają do tego, by zbudować głęboki związek, ale w pełni wystarczają do tego, by dostrzec się i zbliżyć. Co będzie potem – pokaże los. Bez początku, jakim może być wspólna pasja nie będzie nic.
Internet. Internet daje nam olbrzymie możliwości poznawania nowych osób. Wiele par poznało się tam, a raczej namierzyło. Kojarzenie par ułatwiają portale randkowe, na których nikt nie krępuje się wyznać, że jest sam i szuka kogoś na życie. Jeśli znalezienie partnera utrudnia komuś nieśmiałość, to poznawanie ludzi przez internet jest dobrym pomysłem. Pamiętajmy jednak, że przejście ze znajomości wirtualnej do realnej musi nastąpić już po kilku randkach przed ekranem. W przeciwnym razie, stworzymy górę złudzeń i własnych wyobrażeń na temat drugiej osoby, która może runąć z hukiem przy spotkaniu twarzą w twarz.
Co utrudnia znalezienie partnera na życie?
Oczekiwania. Wszyscy mamy jakieś oczekiwania wobec ludzi, obok których żyjemy. Tym bardziej mamy je wobec kogoś z kim chcielibyśmy dzielić życie. Gdy mamy kilkanaście lat, oczekiwania te są bardzo wysokie. Wyobrażamy sobie, że nasz przyszły mąż lub żona będzie ideałem piękna i wzorem wszelkich cnót. Dojrzewając, zaczynamy rozumieć, że to niemożliwe. Z upływem czasu, nasze oczekiwania wobec przyszłego partnera stają się bardziej realne. Nie zawsze jednak tak jest. Część z nas nie schodzi z poziomu ideału, albo zmienia go tak, że nadal jest nieosiągalny.
Mając trudności ze znalezieniem partnera na życie, warto zastanowić się ile potencjalnych szans zmarnowaliśmy i dlaczego. Być może okaże się, że co najmniej jedna z tych szans była warta zachodu, a my pominęliśmy ją, bo ten lub ta mieli 80 a nie 100% cech z naszej listy.
Samoocena. Trudności ze znalezieniem kogoś na życie mogą wynikać z nieprawidłowej samooceny. Jeśli jest zaniżona, to znaczy myślimy o sobie raczej źle, wątpimy w powodzenie, uważamy, że jesteśmy nieatrakcyjni nie wierzymy, że ktoś może nas pokochać, to zachowujemy się tak, że naprawdę nikt się nami nie interesuje. Nie interesuje się nie dlatego, że nie jesteśmy tego warci, ale dlatego, że podświadomie przekazujemy, że za takich się uważamy. Nie wierząc, że coś jest możliwe, po części sami sprawiamy, że możliwe być przestaje. Uważając się za brzydkich, nie zrobimy nic, by wyglądać lepiej i atrakcyjniej. Uważając się za nieatrakcyjnych towarzysko, nie zrobimy nic, by pokazać się w towarzystwie od najlepszej strony. Nie znając własnych atutów i nie wierząc w nie, nie pokażemy ich innym i nie zachęcimy tym samym do obcowania z nami. A to przecież wstęp do bliższej znajomości i związku.
Mając trudności ze znalezieniem życiowego partnera, warto zastanowić się nad tym, co myślimy o sobie w kontekście związku. Ile razy było blisko, ale to my uciekliśmy ze strachu, że ktoś nas odrzuci.
Osoby z zawyżoną samooceną nie mają trudności z nawiązywaniem kontaktów, ale z budowaniem związków. Z kimś, kto uważa się za lepszego od innych, kto nie umie przyznać się do błędu i kto się tylko chwali nikt długo nie wytrzyma.
Jeśli wydajemy się sobie bardzo fajni, ale żadna ze znajomości nie przerodziła się w związek, warto zastanowić się czy nie emanujemy samouwielbieniem i samozachwytem.
Znalezienie partnera na życie ułatwia realna samoocena, to znaczy taka, w której mamy świadomość własnych atutów i braków. Jedne potrafimy wykorzystać, do drugich się przyznać.
Upływ czasu. Teoretycznie rzecz biorąc, upływ czasu nie powinien utrudniać znalezienia życiowego partnera. W końcu, im jesteśmy starsi, tym jesteśmy mądrzejsi, bardziej doświadczeni i kompetentni w różnych sprawach, także w relacjach międzyludzkich. To prawda. A jednak mijające lata mogą znalezienie życiowego partnera czynić trudniejszym. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy wsiąkamy w jednorodne środowisko i nie mamy zbyt wielu nowych kontaktów.
Mając trudności ze znalezieniem życiowego partnera i odczuwając niepokój z powodu niemłodego już wieku, warto zastanowić się nad otoczeniem, w którym przebywamy. Być może miejsca, w których jesteśmy nie sprzyjają poznawaniu nowych osób, a tym samym namierzeniu bratniej duszy. Może warto znaleźć coś, co skłoni nas do wejścia w nowe środowisko, nawiązania nowych kontaktów będących szansą na coś więcej.
Chcę i nie chcę. Wiele osób szuka życiowego partnera, ale za każdym razem, gdy relacja staje się bliższa, zrywa ją i ucieka gdzie rośnie przysłowiowy pieprz. Osoby, które tak postępują myślą, że rezygnują z kolejnych relacji, bo to nie ci lub nie te, z którymi wyobrażają sobie wspólne życie. Tymczasem prawda jest taka, że problem tkwi w nich samych. Z pewnych i prawdopodobnie nieznanych sobie przyczyn pragną bliskości, a jednocześnie boją się jej.
Mając trudności ze znalezieniem partnera na życie, warto zastanowić się nad tym czy i ile razy było już blisko, a nie wyszło, bo my wycofaliśmy się z relacji. Warto przypomnieć sobie co wówczas czuliśmy i czy nie był to niepokój.
Stereotypy. Znalezienie partnera na życie mogą utrudniać stereotypy związane z mężczyznami i kobietami. Jeśli tych pierwszych postrzegamy jedynie jako żądnych okazji do seksu, a te drugie jako kochające tylko pieniądze, ze znalezieniem kogoś na życie będziemy mieć problem.
Nie mogąc znaleźć życiowego partnera, warto przyjrzeć się swoim sądom, przekonaniom i postawom wobec płci przeciwnej.
Z zewnątrz i z wewnątrz. Sprawiedliwości nie ma. Jedni bez wysiłku znajdują życiowego partnera, inni mimo podejmowanych starań, wciąż są sami. Fakt. Nie każdemu dane jest ot tak spotkać na swojej drodze bratnią duszę i ciało. Znalezienie partnera na życie, zależy od czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Zewnętrzne, to po prostu szczęście i fakt, że ten lub ta znalazła się w naszym zasięgu. Wiele okoliczności, również tych związanych z partnerem życiowym nie zależy od nas. Mimo to, częstszą przyczyną braku życiowego partnera są czynniki wewnętrzne. Wymienione tu czynniki wewnętrzne: oczekiwania, samoocena, dążenie i unikanie bliskości, stereotypy i wiek nie wyczerpują wszystkiego. Nie są też uniwersalną odpowiedzią na pytanie „dlaczego nie mogę znaleźć partnera”. Są jedynie sugestiami, które warto wziąć pod uwagę, przeanalizować i przemyśleć. Powodzenie lub brak powodzenia w miłości jest wypadkową indywidualnego doświadczenia każdego z nas. Chcąc znaleźć wewnętrzne przyczyny trudności ze znalezieniem partnera na życie, trzeba przyjrzeć się owemu doświadczeniu, a przede wszystkim przekonaniom, postawom i zachowaniom, które w nas pozostawiło. Jeśli problem ze znalezieniem życiowego partnera przysparza nam cierpienia, warto skorzystać z psychoterapii indywidualnej lub grup wsparcia dla samotnych.
Autor: Małgorzata Gruszka psycholog
Zobacz również:
Egoizm w związku
Jak długo szukać partnera na resztę życia?
Piotruś Pan czy pan Piotr, czyli co różni dużego chłopca od dorosłego mężczyzny?
Z jakimi kobietami trudno jest żyć?