Mity o miłości: miłość jest dla młodych!
Artykuł ekspercki

Dla dzieci i wnuków. Pogląd, że osoby w wieku średnim i starsze powinny kochać dzieci i wnuki i żyć głównie dla nich, jest krzywdzący i niesłuszny. Mogą i powinny żyć tak, by zaspokajać swoje potrzeby, także te, związane z bliskością, intymnością i partnerstwem. Podobnie rzecz się ma z osobami, które pierwszą część życia spędziły w pojedynkę i których późne związki często traktowane są negatywnie lub co najmniej z przymrużeniem oka.
Co trzeba wiedzieć planując małżeństwo w drugiej połowie życia:
Gwarancja szczęścia. Niestety, nie istnieje żadna gwarancja szczęścia we dwoje związana z wiekiem. Wiążąc się z kimś po dwudziestce, czterdziestce czy sześćdziesiątce ryzykujemy to samo. Ruszamy w drogę i nie wiemy jak długo będzie trwała wspólna podróż. Przewidujemy, przypuszczamy, planujemy, ale nie wiemy. Na każdym etapie życia, miłość ma swoje blaski i cienie. Nie istnieją obiektywne przesłanki, do tego, by w drugiej połowie życia bać się miłości, a w pierwszej zaufać jej bez reszty. W każdym wieku i na każdym etapie życia warto wiedzieć dlaczego wchodzimy w związek z daną osobą; warto znać jej wady i zalety, których będziemy doświadczać na co dzień.
Zacznijmy od prawa. Mało romantycznie, ale trzeba przyznać, że związki zawierane nieco później, mogą nieść ze sobą specyficzne problemy prawne. Problemy te nierzadko stają się przeszkodą do podjęcia wiążącej decyzji. Osoby owdowiałe lub rozwiedzione borykają się często z kwestiami majątkowymi. Bardzo ważne jest, by przed sformalizowaniem związku skorzystać z profesjonalnej pomocy w zakresie uregulowania tych kwestii. Przyszli małżonkowie mają prawo do rozporządzenia tym, czego się dorobili według własnej woli: mogą wziąć pod uwagę dzieci i wnuki. Najważniejsze, by w chwili zawierania małżeństwa jedna strona rozumiała decyzje drugiej i akceptowała je. Nie ma nic gorszego, jak nie nazwane i zawiedzione później oczekiwania majątkowe. To prosta i krótka droga do konfliktów, które wypalą i zniszczą najprawdziwszą miłość.
Trudniejsza zmiana. Planując małżeństwo w drugiej połowie życia, trzeba wiedzieć, że większość ludzi z upływem lat traci nieco zdolność do zmiany. Innymi słowy, im jesteśmy starsi, tym trudniej pozbyć nam się własnych nawyków i przyzwyczajeń. To samo dotyczy wizji świata, osądów i poglądów. Trudniej zmienić się nam i osobie, z którą chcemy być. A zatem oboje musimy włożyć większy wysiłek, by codzienność, która składa się przecież z drobiazgów, nie stała się uciążliwa. W każdym związku lepiej przymykać oko na to co irytujące, ale nieszkodliwe u partnera, niż usiłować go zmienić. W późnym związku jest to szczególnie ważne, bo o zmianę dużo trudniej!
Miłość i opieka. Łącząc się z kimś na drugą połowę życia, warto pamiętać, że lata, które są przed nami będą pod pewnymi względami trudniejsze niż te, które mamy za sobą. Późną parę czeka wspólne starzenie się, które może być piękne, ale może obejmować chorobę, konieczność wsparcia i opieki. To oczywiście nie powinno zniechęcać do bycia z kimś kogo kochamy. Zawierając ślub w młodym wieku, również nie mamy gwarancji długiego życia w zdrowiu i szczęściu.
Plusy późnych związków:
Znajomość siebie. Pary łączące się w drugiej młodości są bogatsze o doświadczenie życiowe i wynikającą z niego lepszą znajomość siebie. To oczywiście uogólnienie, które sprawdza się w przypadku gdy umiemy obserwować siebie, wyciągać wnioski i wcielać je w życie. Nie można jednak zaprzeczyć, że późne pary mają za sobą dłuższą lekcję życia, co w wielu wypadkach pomaga uniknąć wcześniej popełnianych błędów. Podczas gdy młode pary uczą się życia we dwoje, pary nieco starsze korzystają z nabytej już wiedzy, umiejętności i doświadczeń. Znając siebie, znają swoje potrzeby i bardziej świadomie wchodzą w nowy związek.
Ważność chwil. Osoby decydujące się na związek w późniejszym etapie życia, mają większą świadomość kresu wspólnej drogi. Świadomość ta sprawia, że bardziej cenią swoją obecność i bliskość. Co więcej, wiedząc, że ich wspólne życie kiedyś się skończy, robią wszystko, by uczynić je możliwie jak najmilszym. Młodzi małżonkowie widzą przed sobą bezkresną przestrzeń. Ci nieco starsi wyraźniej widzą swój horyzont.
Nareszcie luz! Późny związek, to związek nie obciążony koniecznością ścigania się, robienia kariery i dochodzenia do czegoś w życiu. Obowiązki rodzicielskie też są już przeszłością. Można skupić się na sobie i partnerze. Można swobodnie dysponować czasem i sięgnąć po to, na co być może zawsze go brakowało.
Autor: Małgorzata Gruszka psycholog
Zobacz również:
Mity o miłości: miłość ci wszystko wybaczy!
Zaufanie w związku...