Najkrótsza droga do stałego związku...
Weryfikujemy 100% profili
Bezpłatna rejestracja
Ponad 300 tysięcy Użytkowników
Czytelnia randkowa

Randka z kolizją


Randka z kolizją
O kolizjach drogowych mówi się często i dużo. Mnie przypomniała się randka sprzed lat, podczas której doszło do swoistej kolizji. Ale od początku. Jestem Kuba i swego czasu spotykałem się z Agnieszką.

Chodziliśmy już ze sobą jakiś czas i kolejne spotkanie zaplanowałem u mnie w domu.

Agnieszka zgodziła się i pewnego popołudnia przekroczyła próg mieszkania, gdzie mieszkałem z rodzicami i babcią.

Przed randką oczywiście przygotowałem wszystko jak należy. Wysprzątałem pokój na błysk, udekorowałem mały stolik, mamę zatrudniłem do przygotowania żarełka i… zaczęła się randka.

Jak zawsze z Agą było super. Gadaliśmy o wszystkim i czuliśmy się bardzo swobodnie. W tle leciała najnowsza płyta Dire Straits, którą właśnie kupiłem. Przyznam, że szpanowałem trochę sprzętem przed dziewczyną. Miałem dużą i dość drogą wieżę i bardzo byłem z niej dumny.

W pewnym momencie musiałem wyjść z pokoju do toalety. Otworzyłem drzwi, zrobiłem krok w przód i boleśnie zderzyłem się z czymś twardym. Gdy gwiazdki zniknęły mi sprzed oczu, zorientowałem się, że tym w co walnąłem jest głowa mojej babci. Ona rozcierała czoło, a ja nos. Za nami stała Agnieszka i z trudem tłumiła śmiech.

Babcia, czerwona jak burak zaczęła jąkać coś, że właśnie miała zapukać i spytać, czy czegoś nie chcemy. Już miałem powiedzieć: „nie chcemy, żebyś nas podsłuchiwała”, ale ugryzłem się w język i podziękowałem grzecznie za troskę.

Wystarczającą karą dla babci była śliwa na czole powstała po zderzeniu z moim dorodnym nochalem!

Zobacz również:
Nowy Rok w domku w górach
Randka bez wyjścia
Ocena opisu: 5/5 (1 głos/ów)
Rodzaj: Różne historie
Udostępnij na Facebooku Udostępnij na Twitterze
Udostępnij:
  Napisz komentarz jako Gość (lub zaloguj się):

Komentarze:

Autor: falisia123   Data: 2023.12.15 06:16
Randka fajna urocza miła. Wiadomo niby nasi najbliżsi mają swoje sprawy udają że nic ich nie obchodzi a mimo to ciekawość jest silniejsza. Babcia po prostu tylko chciała sprawdzić czy wszystko dobrze czy czegoś nie potrzebujecie. Takie po prostu jest życie starsze pokolenie się troszczy i nie przyjmuje do wiadomości ze młodsze sobie poradzić ale to jest normalne ważne żeby to zrozumieć i uszanować.
Autor: weronika75   Data: 2021.04.16 06:03
To randka inna. Ciekawa babcia, one takie są. Choć mojej nie ma już na tym świecie ale też taka była. Randka sama w sobie fajnie zaplanowana i Mili razem spędziłeś ie czas. To najważniejsze. Ty się postarałeś, a dziewczyna uśmiała się, fajnie ze nie ponurak.
Autor: mysza70   Data: 2019.05.19 15:21
Oto zywe swiadectwo na to, jak wazną sprawą jest zaufanie. Czy to w związku czy ogólnie kontaktach miedzyludzkich. Mam mamuske, która notorycznie grzebała w moim pkoju, czytala pamiętnik. Pamietam, jak bolało, gdy potem niespodziewanie wywlekala intymne sprawy. Niestety, przez lata nic się nie zmieniło. Dziś nie mamy kontaktu a ja nauczona doswiadczeniem nigdy nie zrobie takmojej córce. I wiecie co, to procentuje, bo ona swiadomie nie szuka kłopotów. Mialam tez kumpla, ktorego zona miała stały dostep do jego laptopai komórki. Gdy się dziwilam, on wmawial mi, że to normalne w związku... hmm, moze jestem niedzisiejsza, ale za nic bym nie byla z taka osobą. To takie luźne refleksje, ale w odniesieniu do portalu - miejcie kobietki czujnośc na tajkich panow, co to od razu za dużo i szybko chcą wszystko wiedzieć. Zwykle za tym nie kryjesię nic dobrego, niestety.
W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Możesz samodzielnie zarządzać cookies i dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce.
Więcej informacji znajdziesz na stronie cookies.