Trójkąt
Korzystając z portalu Randki24 korespondowałem z Panią, która mi się spodobała, z którą, jak mi się wydawało, „zaiskrzyło”. Nie załączyła Ona zdjęcia, jednak w sposób szczegółowy umówiliśmy czas i miejsce.
Oczywiście bardzo przeżywałem planowane spotkanie. Przyjechałem do właściwej miejscowości, gdzie w kwiaciarni kupiłem kwiaty i dotarłem w okolice tutejszego ratusza – miejsca spotkania.
Ponieważ miałem trochę wolnego gdyż dotarłem przed czasem, spacerowałem sobie tam i z powrotem.
Nareszcie! Zobaczyłem Panią, która w pobliżu rozglądała się. Domyśliłem się, że to Ta na którą czekam.
Podszedłem, przywitałem się i zapytałem czy jesteśmy umówieni. Gdy uzyskałem potwierdzenie, wręczyłem jej kwiaty. Bardzo się z nich ucieszyła.
Zaczęliśmy z sobą rozmawiać – poznawać się. Spodobała mi się. Po chwili, ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, podeszła inna Pani i zapytała mnie o imię i podała swoje. Okazało się, że to z Nią byliśmy umówieni. Cała trójka uśmiała się z sytuacji, w której przypadek stworzył chwilowo „trójkąt”.
Problem spowodowały tylko kwiaty, które kupiłem po raz drugi. Miałem dobry humor na cały dzień. Dodam, że ta pierwsza Pani też doczekała się osoby, na którą czekała i randka z osobą z którą byłem umówiony znakomicie się udała a znajomość była kontynuowana.
I tak bywa! :)
Zobacz również:
Historia z Nowym Rokiem w tle
Podróż, to okazja na przypadkową randkę