Moja pierwsza randka z Magdą
Gdy miałem 18 lat poznałem pewna dziewczynę o imieniu Magda. Na początku była to zwykła znajomość ale później przerodziło to się w coś więcej.
Magda jest miłą inteligentną uprzejmą dziewczyną, czyli taką w moim typie. Po naszej 3 miesięcznej znajomości zaprosiłem Magdę na randkę (była to moja pierwsza randka w życiu i jej też) było świetnie.
Podczas randki poszliśmy do kina. Oglądaliśmy film pod tytułem "Jej pierwszy raz" był on bardzo ciekawy. Magda co jakiś czas spoglądała na mnie ukradkiem i ja też, a gdy nasze spojrzenia zetknęły się to szybko jej wzrok uciekał w druga stronę.
Po filmie poszliśmy powolnym spacerkiem na lody. Potem do parku gdzie opowiadaliśmy co najlepsze było w filmie i co najlepiej byśmy w nim zmienili i jakbyśmy się zachowali na miejscu aktorów grających w filmie, przy czym zbliżaliśmy się do siebie i gdy prawie dochodziło do pocałunku wzajemnie się płoszyliśmy.
Zaszliśmy nawet do zoo gdzie razem z Magdą mieliśmy niezły ubaw, gdzie pierw jak karmiliśmy popcornem małpy za blisko podeszliśmy do klatki gdzie jednej z małp chyba za bardzo posmakował popcorn i zabrała nam ukradkiem całą paczkę, gdzie później mieliśmy ubaw z delfinami gdzie także był ubaw tylko tym razem podeszła za blisko Magda gdy ja poszedłem po coś do picia a delfiny ochlapały jej spodnie skacząc i robiąc figle do wody ale na szczęście tylko delikatnie gdzie przy pięknej pogodzie spodnie szybko wyschły.
Wreszcie nadszedł czas rozstania a wiec zaprowadziłem Ją pod sam dom i wtedy Magda cmoknęła mnie lekko w usta i podziękowała za mile spędzoną randkę.
Przeczytaj również:
Randka na lodzie
Randka niczym z filmu
Wspomnienie o randce w ogrodzie