Kto płaci za randkę?
Dodane: 2015.04.20 Źródło: Randki24.pl
Wraz ze zmianą obyczajów, pojawiły się problemy i dylematy, których kiedyś nie było. Całkiem niedawno, idąc z kobietą na randkę do kawiarni, należało mieć przy sobie tyle, żeby móc zapłacić za przysłowiową kawę i ciastko. Nikt nie miał wątpliwości, że za kulinarne i nie tylko przyjemności na randce powinien zapłacić mężczyzna. Dziś to się zmieniło. Coraz więcej pań, nie chcąc czuć się wdzięczną lub zobowiązaną, nie zgadza się na takie rozwiązanie. Coraz więcej panów, zapraszając kobietę do kawiarni, nie poczuwa się do tego, by uiścić rachunek. Czyżby romantyzm wywietrzał nam z głów i zastąpiła go wyrachowana praktyczność? Ciekawi jak jest, zapytaliśmy o to pań i panów korzystających z portalu Randki.24.pl. Jak zwykle, zaproponowaliśmy im udział w ankiecie.
A oto, jakie pytanie postawiliśmy użytkownikom i użytkowniczkom naszego portalu:
Kto, według ciebie, na pierwszej randce, powinien zapłacić rachunek w kawiarni?
Uczestnicy i uczestniczki ankiety wybierali jedną z dwóch odpowiedzi.
1. Każdy płaci za siebie.
2. Mężczyzna.
2. Mężczyzna.
Oto jak prezentują się wyniki ogólne naszej ankiety:
Każdy płaci za siebie - 34,9%
Mężczyzna - 65,1%
Mężczyzna - 65,1%
Wygląda na to, że zdecydowana większość stoi za tradycją. Tylko nieco ponad 30% uważa, że za rozkosze podniebienia na randce każdy powinien zapłacić sam.
W naszej ankiecie wzięło udział 41% kobiet i 59% mężczyzn.
Oto jak na nasze pytanie odpowiedziały kobiety:
Każdy płaci za siebie - 36,1%
Mężczyzna - 63,1%
Mężczyzna - 63,1%
Wyniki w grupie pań odzwierciedlają ogólne wyniki ankiety. Ogromna większość, idąc na randkę liczy, że to mężczyzna zapłaci za to, co wybiorą z menu. Jednakże, całkiem sporo, bo ponad 30% pań woli za kawę i ciastko płacić z własnego portfela.
Oto jak na nasze pytanie odpowiedzieli mężczyźni:
Każdy płaci za siebie - 33,4%
Mężczyzna - 66,6%
Mężczyzna - 66,6%
Większość mężczyzn biorących udział w ankiecie, zapraszając kobietę do kawiarni oferuje zapłatę. Zdaniem ponad 30% panów, podejście takie nie ma racji bytu. Uważają oni, że za słodkie dodatki do randki każdy płaci z własnej kieszeni.
Oto jak na nasze pytanie odpowiedzieli uczestnicy i uczestniczki naszej ankiety w wieku do 30 lat:
Każdy płaci za siebie - 34,4%
Mężczyzna - 65,6%
Mężczyzna - 65,6%
Większość młodych uczestników i uczestniczek naszej ankiety, idąc na randkę, uważa, że za to co skonsumują w kawiarni powinien zapłacić mężczyzna. Ale prawie 35% z nich ma inne zdanie – woli osobno pokrywać koszty wybranych specjałów.
Oto jak na nasze pytanie odpowiedzieli uczestnicy i uczestniczki naszej ankiety w wieku od 31 do 40 lat:
Każdy płaci za siebie - 28,7%
Mężczyzna - 71,3%
Mężczyzna - 71,3%
Wśród odpowiadających w wieku od 31 do 40 lat, zdania są podzielone. Widać jednak, że, w porównaniu z poprzednią grupą, spada poparcie dla opcji, w której każdy opłaca własną część rachunku. Popiera ją niecałe 30%, gdy za opcją przeciwną opowiada się ponad 70%.
Oto jak na nasze pytanie odpowiedzieli uczestnicy i uczestniczki naszej ankiety w wieku od 41 do 50 lat:
Każdy płaci za siebie - 27,1%
Mężczyzna - 72,9%
Mężczyzna - 72,9%
Wyniki w tej grupie wiekowej wyglądają bardzo podobnie do poprzednich. Nieznacznie, ale jednak, szala przechyla się w stronę odpowiedzi, że za kulinarne dodatki do randki powinien zapłacić mężczyzna. Odpowiedź tę wskazało prawie 73%odpowiadających, gdy za samodzielnym płaceniem optowało nieco ponad 27%.
Oto jak na nasze pytanie odpowiadali uczestnicy i uczestniczki naszej ankiety w wieku od 51 do 60 lat:
Każdy płaci za siebie - 41,8%
Mężczyzna - 58,2%
Mężczyzna - 58,2%
I tu zaskoczenie! Choć przewaga utrzymuje się po stronie odpowiedzi „mężczyzna”, to jest ona znacznie mniejsza niż w poprzednich grupach wiekowych. Wśród odpowiadających pomiędzy 51 a 60 rokiem życia, wyraźnie rośnie chęć samodzielnego płacenia za to, co zje i wypije się podczas randki. Ponad 40% osób w tym wieku, wybiera się na randkę z własnymi zasobami finansowymi. Ponad 58% opowiada się za tradycyjnym rozwiązaniem tej kwestii.
Oto jak na nasze pytanie odpowiadali uczestnicy i uczestniczki w wieku 61 plus:
Każdy płaci za siebie - 42,9%
Mężczyzna - 57,1%
Mężczyzna - 57,1%
Widać, że w tej grupie popularność odpowiedzi „każdy płaci za siebie” jest równie duża jak w poprzedniej, a nawet większa. Za zjedzone przez siebie przysmaki chce płacić prawie 43% pań i panów w wieku 61 plus. Nieco ponad 57% randkowiczów w tym wieku optuje za tym, by mężczyzna uiszczał rachunek.
Podsumowanie:
Nasza ankieta, z jednej strony potwierdziła nasze przekonania, z drugiej - zaskoczyła nas i dostarczyła ciekawych szczegółów. Z naszych obserwacji wynikało, że istnieją kobiety i mężczyźni, którzy nie popierają opcji częstowania lub bycia częstowaną podczas randki. Spotkanie z drugą osobą, nie łączy się dla nich z dawaniem, czy przyjmowaniem czegokolwiek... I rzeczywiście, potwierdziły to zarówno ogólne wyniki ankiety, jak i wyniki w poszczególnych grupach. Zaskoczyło nas to, że tolerancja dla tego rozwiązania, nieznacznie, ale maleje wraz z wiekiem. Fundowana przez mężczyznę randka, cieszy się najmniejszym poparciem wśród pań i panów powyżej 50 lat. Skąd to się wzięło? Co sprawia, że stajemy się coraz mniej tradycyjni? Naszym zdaniem sprawiają to zmiany w podejściu do pieniądza i wydawania go dla czyjejś przyjemności. Fundowanie słodkich dodatków do randki zostało odarte z głębszego znaczenia. Postawione ciastko i kawa nie oznaczały niegdyś konkretów, które się zjada i za które się płaci. Częstowanie na randce było i dla wielu nadal jest wyrazem radości ze spotkania, sympatii i szacunku. To istniejący wciąż wyraz podziwu i wdzięczności dla kobiety; szarmancki gest kulturalnego i eleganckiego mężczyzny. Zmiany w obyczajach sprawiły, że z gestu tego nie trzeba korzystać, jeśli nie czuje się takiej potrzeby. A nie czuje jej mniej więcej jedna trzecia pań i panów, którzy zechcieli wziąć udział w naszej ankiecie. Dziękujemy!