Profil użytkownika:
uwiklany32
Ostatnie logowanie:
Zaloguj się, żeby zobaczyć.
Kolor oczu:
niebiesko-zielone
Stosunek do picia:
piję dość często
Stosunek do palenia:
obojętny
Sport:
bieganie, bilard, fitness, golf, jazda konna, kolarstwo, koszykówka, kręgle, łyżwy, narty, nurkowanie, piłka nożna, pływanie, rajdy, rolki, rowery, siatkówka, siłownia, sporty ekstremalne, surfing, szachy, sztuki walki, taniec, tenis, wędkarstwo, wspinaczka, żeglarstwo
Kultura i sztuka:
dyskoteki, film, imprezy, internet, kino, puby, koncerty, książki, opera, poezja, teatr, malarstwo, galerie
Muzyka:
blues, country, disco, dance, elektroniczna, filmowa, folk, grunge, hip-hop/rap, industrialna, jazz, klasyczna, metal, opera, poezja śpiewana, pop, reggae, rock, ska, soul, szanty, techno
Działy wiedzy:
archeologia, architektura, astronomia, biologia, chemia, elektronika, ekonomia, etnografia, filozofia, fizyka, geografia, gospodarka, historia, informatyka, język polski, języki obce, komputery, kulinaria, matematyka, medycyna, media, militaria, politologia, prawo, przyroda, psychologia, religia, socjologia, sport, statystyka, technika, zdrowie
Kilka słów o mnie:
Jestem 32 letnim ciemnoblond włosym na pierwszy rzut oka przeciętnym polakiem. No właśnie! A jednak nie do końca. Mam już za sobą dość duży bagaż zyciowy i ogólnie brakuje mi kobiety takiej na troche dłużej, choć nic zobowiązującego. Nie szukam żony ani partnerki na stałe. Nie chcę się wiązać zbyt nadto, przynajmniej na razie. Mam 187cm wz, 85 kg lubie pić piwo i wódkę (nie nadużywam), uprawiać sex, sport - długie przejażdzki rowerem słuchać różnej acz ciekawej muzyki, oglądać dramaty psychologiczne, jeść ostre chipsy i parę innych rzeczy.
Kilka słów o szukanej osobie:
szukam kobiety 30-45 głównie w celu miłego spędzenia czasu
tj. głównie miłości cielesnej, picia piwa od czasu do czasu niekiedy wódki
słuchania nutki i robienia innych konstruktywnych a także i szalonych aczkolwiek ciekawych rzeczy.
Oczywiście kultura na pierwszym miejscu.
Ogólnie rzecz biorąc nie szukam grzecznej i kapryśnej paniusi tylko raczej dojrzałej
"klimaciary" znającej trochę życie w naszych siermiężnych polskich realiach, stąd pewien wymóg wiekowy który rzecz jasna nie jest warunkiem koniecznym,
choć z doświadczenia wiem że panie w moim wieku i ciut starsze mają nieco więcej oleju w głowie niżeli młode sraluchy po 20 lat, ale jak już wspomniałem
pozory czasem mylą. A więc droga panno, jeśli miałabyś być to Ty, nie wahaj się i daj znać.